Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Radzio ze Świdnicy. Mam przejechane 13998.20 kilometrów w tym trochę w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.74 km/h i kot się z tego śmieje.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy cremaster.bikestats.pl
Free counters!
Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2012

Dystans całkowity:45.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:02:40
Średnia prędkość:17.06 km/h
Maksymalna prędkość:39.00 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:15.17 km i 0h 53m
Więcej statystyk
  • DST 16.50km
  • Czas 01:04
  • VAVG 15.47km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spotkanie z rzeczywistością w Gogołowie

Poniedziałek, 27 lutego 2012 · dodano: 14.02.2013 | Komentarze 0

Nic specjalnego tutaj nie napiszę, trasa ta sama z małą różnicą, że wjechałem do niewinnie wyglądającego lasku na Wzgórzach Kiełczyńskich. W lesie okazało się że są tam krótkie ale bardzo strome podjazdy więc niewiele było tam po mnie. Za to zjazd stamtąd daje mnóstwo frajdy, ale to jeszcze nie był czas dla kogoś kto przez wiele lat nie jeździł na rowerze. Zdjęcia były ale nie ciekawe wiec nie wrzucam.
Kategoria 0-50 km


  • DST 16.00km
  • Czas 00:53
  • VAVG 18.11km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Holender

Środa, 22 lutego 2012 · dodano: 14.02.2013 | Komentarze 0

Kolejna krótka przejażdżka i mała próba jazdy w terenie. Bardzo mała.

Holender © cremaster


Holenderski Wiatrak © cremaster


Dwa zdjęcia holenderskiego wiatraka we wsi Gogołów, niestety zrobione brzydką błotnistą zimą.
Kategoria 0-50 km


  • DST 13.00km
  • Czas 00:43
  • VAVG 18.14km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

I stała się rowerność...

Poniedziałek, 20 lutego 2012 · dodano: 14.02.2013 | Komentarze 0

Pierwsza jazda, pierwsze zdjęcia, pierwsze zdziwione miny bliskich, że rower, że zimą i że po co to wszystko? Z perspektywy czasu przeraża mnie myśl o tym, że łapała mnie zadyszka po wejściu na drugie piętro. Praca bez ruchu, a po niej leniuszing i było jak było.


Widok na Ślężę z okolic wsi Gogołów wraz z palcem, tak to jest gdy coś się robi a nie myśli.


Z tego samego miejsca widok na Góry Sowie wraz z dwoma palcami, ale to już ostatnie takie. Wtedy wydawało mi się, że one są takie odległe pod różnymi względami. Jednak okazało się że jak się chce to wszystko można.
Kategoria 0-50 km