Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Radzio ze Świdnicy. Mam przejechane 13998.20 kilometrów w tym trochę w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.74 km/h i kot się z tego śmieje.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy cremaster.bikestats.pl
Free counters!
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:429.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:21:48
Średnia prędkość:19.68 km/h
Maksymalna prędkość:61.00 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:42.90 km i 2h 10m
Więcej statystyk
  • DST 21.00km
  • Czas 00:51
  • VAVG 24.71km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do kopalni

Czwartek, 31 maja 2012 · dodano: 10.04.2013 | Komentarze 0

Szybki myk bez historii
Kategoria 0-50 km


  • DST 77.00km
  • Czas 03:54
  • VAVG 19.74km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przełęcz Jugowska

Wtorek, 29 maja 2012 · dodano: 25.03.2013 | Komentarze 0

Pogoda zwariowała i wszelkie wiosenne plany mi pokrzyżowała albo utrudniła, a także odebrała mi ochotę do uzupełniania wpisów. Jako, że wrzucam teraz trasę z końca maja zeszłego roku to coś mnie ściska widząc tą zieleń i ciepło. Ale każdy ma taką samą zimowiosnę więc nie będę już marudzić. A, że pisać mi się nie chce to wrzucę ze dwie fotki i mapkę dla odnotowania że spory kawałek trasy zrobiłem.
pokój w Sokolcu © cremaster

Sokolec © cremaster



  • DST 43.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 15.64km/h
  • VMAX 44.44km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gdzie koła poniosą

Piątek, 25 maja 2012 · dodano: 08.03.2013 | Komentarze 0

Wszystko zaczęło się od pieszej wycieczki żółtym szlakiem z Bystrzycy Górnej nad Jezioro Bystrzyckie. Gdy poruszając się na dwóch łapach zobaczyłem jakie "autostrady" są na tym szlaku to nie mogłem przestać myśleć o zaliczeniu tej trasy rowerem. W miejscu gdzie szlak skręca w prawo do jeziora ja skręciłem w lewo, nie wiedząc gdzie wyjadę. Co będzie to będzie sobie powiedziałem. I jak okazało się to był strzał w dziesiątkę, wyjechałem na łąki nad Lutomią Górną i z miejsca zakochałem się w tym miejscu. Świetna trasa i tak blisko. W drodze powrotnej niewiele myśląc skręciłem w gruntową drogę do Małej Lutomii i stamtąd szlakiem Eurovelo do Świdnicy. Mapka jest baaardzo namazana na wyczucie.
1 © cremaster

2 © cremaster

3 © cremaster

4 © cremaster

Kategoria 0-50 km


  • DST 32.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 23.13km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przełęcz Tąpadła

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 08.03.2013 | Komentarze 0

Miało być szybko, wyszło tak sobie nawet jak na moje możliwości. Wiatru nie oszukasz. Ogólnie bez większej historii.
Kategoria 0-50 km


  • DST 24.00km
  • Czas 01:29
  • VAVG 16.18km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poszukiwanie żółtego szlaku

Wtorek, 15 maja 2012 · dodano: 08.03.2013 | Komentarze 0

Tym razem znowu Wzgórza Kiełczyńskie. Odnalazłem miejsce w którym skręca żółty szlak, a parę dni wcześniej przegapiłem ten moment. Okazało się, że szlak ten zmienił się w las i dlatego umknął mojej uwadze. Jechać się nim do góry nie dało, więc zrezygnowany pojechałem do domu. Jedynie chmury rozrastające się nad górami dopingowały mnie do mocniejszego naciskania na pedały, ale jednak deszcz dopadł mnie na samym początku Świdnicy.
Wiatrak Gogołów © cremaster

Kategoria 0-50 km


  • DST 67.00km
  • Czas 03:23
  • VAVG 19.80km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla dookoła Ślęży

Poniedziałek, 14 maja 2012 · dodano: 04.03.2013 | Komentarze 0

Długo w głowie siedziała mi ta trasa. Ale ciągle było mi nie po drodze. Najpierw za długa, potem zbyt nudna bo płaska. W końcu jednak pojechałem. Większe przygody zaczęły się gdy chciałem ominąć Jaźwinę. Wymyśliłem sobie, że z Uliczna przejadę polami do Jędrzejowic. Na mapie wyglądało prosto, a jak to czasem bywa mapa do rzeczywistości ma się różnie. Trochę pobłądziłem w rzepaku, aż trafiłem na niespodziewaną przeszkodę czyli ule z pszczołami które zapewne zajmowały się produkcją miodu rzepakowego. Ominąłem je szerokim łukiem i gdy wydawało się, że bzyczący problem jest za mną wpakowałem się w rój który siedział na mokrym fragmencie drogi. Nie było wyboru, trzeba było przejechać. Całe szczęście pszczoły kompletnie mnie zignorowały i po chwili już bzyczenia słyszeć nie było. Za to na jednym z pól robiono opryski i niestety trzeba było wrócić na dziurawy asfalt.
Rzepak © cremaster

Ślęża © cremaster

Kategoria 50-100 km


  • DST 25.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 17.86km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzgórza Kiełczyńskie

Piątek, 11 maja 2012 · dodano: 04.03.2013 | Komentarze 0

Mały powrót do miejsca w którym zaczynałem zabawę w terenie. Głównym celem był wjazd na Szczytną, niestety nie zauważyłem kiedy skręcił żółty szlak i nie zawracałem już. Kilka dni później wróciłem tam i już wiedziałem dlaczego nie zauważyłem kiedy skręcił. Ale to następnym razem opiszę. Chciałem jeszcze inną drogą wjechać, ale zwątpiłem gdy usłyszałem szczekanie z gęstych krzaków. Nie widziałem co to jest więc wolałem uciec ;) Po powrocie chwilka z wujkiem guglem uświadomiła mnie, że sarny nie koty i szczekać potrafią.
Wzgórza Kiełczyńskie © cremaster

Uwielbiam patrzeć na to zdjęcie gdy za oknem śnieg :)
Kategoria 0-50 km


  • DST 61.00km
  • Czas 03:09
  • VAVG 19.37km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przełęcz Walimska 6

Środa, 9 maja 2012 · dodano: 02.03.2013 | Komentarze 0

To jest moja ulubiona wersja trasy na przełęcz. Z Glinna do Walimia, potem przez patelnie do góry i zjazd na Rościszów. Mój kot którego nie mam przyznał mi rację.
Polska © cremaster

Kategoria 50-100 km


  • DST 25.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 25.86km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Drobna przejażdżka

Poniedziałek, 7 maja 2012 · dodano: 02.03.2013 | Komentarze 0

Krótko bo nie było ochoty na nic więcej ochoty, za to cisnąłem ile tylko sił miałem i średnia wyszła fajna. Szkoda, że to tylko krótka trasa.
Kategoria 0-50 km


  • DST 54.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 21.32km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszomajowa Walimska

Wtorek, 1 maja 2012 · dodano: 01.03.2013 | Komentarze 0

Wiedziałem co będzie się dziać na drogach, ale jednak zdecydowałem się wyjechać. Nie ukrywam, że chciałem trochę pojeździć między innymi rowerzystami. Rowerzyści jednak to nie problem, na zjeździe w Zagórzu wymusił mi pierwszeństwo samochodem pan ledwie zza kierownicy widoczny. Widziałem z daleka, że się czai i nie wie ruszyć czy nie ruszyć. Jak się czai to wiadomo, że ruszy gdy będzie zbyt blisko. I ruszył, zajeżdżając mi drogę w dodatku zjechał na milimetry do wysokiego krawężnika. Dobrze, że na początku mojego jeżdżenia dużo czasu poświęciłem na naukę hamowania bo inaczej znalazłbym się w bagażniku Opla Astry. A brakło bardzo niewiele.
Kategoria 50-100 km