Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Radzio ze Świdnicy. Mam przejechane 13998.20 kilometrów w tym trochę w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.74 km/h i kot się z tego śmieje.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy cremaster.bikestats.pl
Free counters!
  • DST 65.00km
  • Czas 03:48
  • VAVG 17.11km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Podjazdy 1081m
  • Sprzęt Wajperka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy śnieg

Piątek, 15 listopada 2013 · dodano: 15.11.2013 | Komentarze 7

Dzisiejszy wypad na Wielką Sowę sponsorowany jest przez wodę we wszystkich stanach skupienia. Już na początku złapał mnie deszcz, przesiedziałem ponad pół godziny na przystanku marudząc pod nosem że minusem jeżdżenia samotnie są takie chwile gdy kompletnie nie ma co robić i trzeba czekać. Ogólna mglisto-deszczowa zgnilizna kończyła się gdzieś za Michałkową. Im wyżej to przyjemniej, nawet mgła ładniejsza. Mniejsza z tym, specjalnie nie będę dziś wrzucał mglistych zdjęć i nic już więcej nie napiszę o niej.
no to zima © cremaster

Już kawałek za Przełęczą Walimską pojawiał się śnieg, na pocieszenie dla tych co nie lubią zimy dodam że śnieg śniegiem, a błoto dalej błotem. Czyli to dopiero nieśmiałe zimowe zaloty.
Wieża © cremaster

Na szczycie było pusto, miałem po fotce wieży spadać w dół, ale oglądam się za siebie i jest. Moje małe marzenie wysłuchało moich ostatnich maru dzeń i spełniło się.
zima już się zbliża, a ja kota miziam se © cremaster

Właściwie to powinienem na początku napisać ostrzeżenie, że z 39 zdjęć jakie dzisiaj zrobiłem 24 to zdjęcia kota:3
Idealnie dopasowani © cremaster

Na koniec wrócę do spraw warsztatowych. Ostatnio złapałem kapcia, nic szczególnego. Przy ściąganiu koła zauważyłem coś jeszcze. Pękła mi szprycha w tylnym kole i to po złej stronie. Jak tego mogłem nie zauważyć? Ba, gdybym nie majstrował z tylnym kole to pewnie dojeździłbym tak do wiosny. Gdy zacząłem jeździć w ciemnościach, założyłem na szprychy takie beznadziejne odblaski co na dwóch szprychach się trzymają. I pech chciał że ta co pękła była jedną od odblasku i tak się trzymała na odblasku. Przedostatnio najechałem na kamień, coś głośno trzasło z tyłu. Zatrzymałem się, pooglądałem, wszystko się trzymało, nic nie latało to stwierdziłem że kamień musiał mieć bardzo dobrą akustykę. A tu jednak szprycha trzasła. Tak Wajperka wylądowała u doktora, pierwszy raz obcy facet ją dotykał :/
Wajperka © cremaster




Komentarze
mors
| 20:12 niedziela, 17 listopada 2013 | linkuj Śnieg!! *-* Farciarz!
Z kotami też, ale z rowerem to już nie. ;)
Lea | 06:18 sobota, 16 listopada 2013 | linkuj No! Nareszcie udało Ci się dorwać Marzenie!! Bardzo się cieszę:)
Ciekawe czy i dziś w Sowich śnieg nadal będzie zalegać. Jeśli tak to i ja zaliczę pierwszą tego sezonu "zimową jazdę" :D
davidbaluch
| 19:13 piątek, 15 listopada 2013 | linkuj a u nas mam nadzieję, że w tym roku bez śniegu będzie ;o)
miciu22
| 18:53 piątek, 15 listopada 2013 | linkuj Zaczyna się :D
cremaster
| 15:13 piątek, 15 listopada 2013 | linkuj Nie ma co narzekać, całe lato marzyłem o chłodnym napoju w bidonie i teraz już takie mam
k4r3l
| 14:27 piątek, 15 listopada 2013 | linkuj ło matko, zza monitora to jeszcze jako wygląda, ale już czuje jak mi zaczyna ciągnąć po galotach, hehe
tomecki
| 13:02 piątek, 15 listopada 2013 | linkuj czas kufajke wyciagnąć z szafy
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa yluzl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]