Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Radzio ze Świdnicy. Mam przejechane 13998.20 kilometrów w tym trochę w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.74 km/h i kot się z tego śmieje.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy cremaster.bikestats.pl
Free counters!
  • DST 83.00km
  • Czas 05:08
  • VAVG 16.17km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Podjazdy 1301m
  • Sprzęt Wajperka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosenne TdG

Sobota, 22 marca 2014 · dodano: 23.03.2014 | Komentarze 3

Hurra jeden dzień weekendu z ładną pogodą :)

Jeszcze jakiś czas temu planowałem przywitać wiosnę tak jak przywitać należy godnie czyli Okrajem, ale ostatecznie biorąc pod uwagę braki w przejechanych kilometrach postanowiłem wybrać nie mniej godną trasę Tour de Głuszyca.

Rano w Świdnicy groźne chmury, gdzieś bokiem przechodziły deszcze. Także założyłem dużo ciuchów i zupełna nowość czyli plecak. Nie przepadam za jazdą w plecaku, ale górski instynkt podpowiadał że w górach będzie świetna pogoda. Oczywiście miałem rację, po 13 kilometrach striptiz i to dosłowny. Potem jeszcze parę razy ubieranki i rozbieranki by w końcu full lampa nastała wraz z opalenizną.  A skoro miałem plecak to zabrałem cały warsztat ze sobą, ale o tym później.

Początek nic specjalnego, 25 kilometrów dojazdówki do Jedliny Zdrój na której wpadłem na pomysł że może kupię sobie siodełko ze szparką żeby mieć co robić na asfaltach;) W Jedlinie wreszcie zaczęło się dziać, żółtym szlakiem wspinałem się na Przełęcz Pod Borową. Gorzej wybrać nie mogłem, albo trasa rozjechana świeżo przez leśników, albo rozjechana kiedyś przez leśników. Kupa luźnych kamieni, gałązek, patyczków, masakra. W dodatku tylna opona jest powiedzmy taka sobie... Ekonomicznie mi się to nie kalkuluje, ale jednak Wajperka dostanie jakieś mądre opony.
Przełęcz Pod Borową
Przełęcz Pod Borową © cremaster

Nie rozpisując się dalej potentegowałem zielone szlaki :D Miałem zielonym TdG jechać w stronę Skalnych Bram, a pojechałem... No właśnie, wyjeżdżam z lasu i widok taki.
Kamieniołom rybnica leśna
Kamieniołom Rybnica Leśna © cremaster

Toż to Andrzejówka. Będąc pod wrażeniem moich zdolności nawigacyjnych pomyślałem że skoro już tu jestem to zaliczę pierwszy raz podjazd pod Andrzejówkę. Jakoś wjechałem bez większych problemów, zjeżdżając zawsze miałem wrażenie że nachylenie jest tam większe.

W Andrzejówce małe spotkanie.
 
Andrzejówkotka
Andrzejówkotka © cremaster
Andrzejówkotka
Andrzejówkotka © cremaster

Ta kupa gruzu i złomu to tak naprawdę zakamuflowane wejście do tajnej kociej bazy w piwnicy albo coś w tym stylu :D

Dalej to już tylko jazda wzdłuż granicy TdG aż do Kolców, tam powiedziałem sobie że starczy i pojechałem w stronę domu.


Zielony TdG
Dezerter© cremaster

 Po przedostatnim wpisie zostałem bardzo zaskoczony. O ile to normalne, że są ludzie którzy podziwiają mnie za to że mi się chce, znajdą się fanki kotów i zachodów, ale że mam fankę moich narzędzi to nigdy bym się nie spodziewał :D 

Bacik w Głuszycy ;)
Narzędzie tortur w Głuszycy ze specjalną dedykacją dla :3 © cremaster



ps
Scenka niedaleko Waligóry.
Do dwóch bajkerów mówię część.
Oni odpowiadają ahoj
Fajnie jest żyć w świecie bez granic.
Szkoda, że nie wszyscy mają to szczęście.
Kategoria 50-100 km, Strefa MTB



Komentarze
cremaster
| 19:25 niedziela, 23 marca 2014 | linkuj Bacik rządzi:) A zasada działania jest prosta, owija się to niczym kot ogonem, a drugim kluczem robi się głośne trach i odkręcone :D Łatka reaguje tylko na jedzenie w misce :)
Marlena | 14:52 niedziela, 23 marca 2014 | linkuj Narzędzie nadal jest intrygujące, ale póki sama nie będę musiała go użyć, nie będę wiedziała jak to coś działa :D Pozdrawiam :3 p.s. a może Łatka reaguje na Ahoj? :3
ramboniebieski
| 12:30 niedziela, 23 marca 2014 | linkuj Fajna trasa, świetne tereny do jazdy, no i narzędzie super!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa obote
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]