Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Radzio ze Świdnicy. Mam przejechane 13998.20 kilometrów w tym trochę w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.74 km/h i kot się z tego śmieje.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy cremaster.bikestats.pl
Free counters!
  • DST 50.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 19.11km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Podjazdy 797m
  • Sprzęt Wajperka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niećwiecica

Niedziela, 6 kwietnia 2014 · dodano: 06.04.2014 | Komentarze 8

Miało być mocno w sobotę by leżeć w niedziele sztycą do góry, a tu psikus pogodowy he he he... Także dzisiaj jazda tylko na zaliczenie paru metrów podjazdów, wolne dni zbliżają się więc nie ma otentegowywania się, trzeba jeździć do góry.

Podjazd do Niedźwiedzicy przez Podlesie, potem jeszcze miły podjazd przez Modliszów i stykło. Dziwna dzisiaj pogoda, ani ciepło, ani zimno. Na końcu zjazdu z Niedźwiedzicy przedni hamulec zaczął wydawać dźwięk mówiący o tym, że obręcze są gotowe do ogrzania zmarzniętych palców :D Dziś tylko asfalt, a dlaczego to opiszę w przyszłym tygodniu. Nadchodzą drobne zmiany :)

Bociek :)
Syscy wzucajom bocki wienc wzucam i ja swojego pielwsego pociana w tym loku:) © cremaster
Zamek Grodno
Zamek Grodno © cremaster

  Media donosiły, że orka wpłynęła do Odry i że płynie w góry na tarło. Niby bzdura ale jednak to prawda. Zauważyłem ją jak przeskakiwała nad kładką. 
Orka płynie Bystrzycą
Orka płynie Bystrzycą © cremaster
Kategoria 0-50 km



Komentarze
cremaster
| 08:51 poniedziałek, 14 kwietnia 2014 | linkuj Śnieżce też ostatnio urosła :)
lea
| 13:43 niedziela, 13 kwietnia 2014 | linkuj A kto ją tam wie? :)
Dziwna to wiocha więc różne cuda się z nią mogą dziać.
mors
| 18:49 sobota, 12 kwietnia 2014 | linkuj Lea: u Ciebie Niećwiecica była u podnóża gór, a u Kremowego jest, jakoby na szczycie... wypiętrzyła się przez te 4 miechy? ;p
Lea | 16:28 czwartek, 10 kwietnia 2014 | linkuj Radzior - również od początku 2013 chyba tylko raz Niedźwiedzicę odwiedziłam. W obawie przed Bestią! Grrrr...

Morsowy - nawet komentowałeś mój wpis sprzed kilku miesięcy z Niedźwiedzicą :) Masz tu go - http://lea.bikestats.pl/1062359,To-juz-Wiosna-czy-jak.html

Pozdrawiam słonecznie ;p
mors
| 16:41 poniedziałek, 7 kwietnia 2014 | linkuj Buuu, to jak już tam byłeś, to trza było obfocić, wieś na szczycie góry brzmi bardzo interesująco. ;>

To Lea się czegoś boi? ;)
cremaster
| 14:56 poniedziałek, 7 kwietnia 2014 | linkuj I bardzo dobrze że bestii nie było. Niedźwiedzica to taka wioska na szczycie góry, trzeba się nieźle nakręcić żeby do niej dojechać. Wszystko fajnie, ale zwykle omijam to miejsce szerokim łukiem bo żyje tam prawdziwa bestia która chciała pożreć Leę.
mors
| 20:22 niedziela, 6 kwietnia 2014 | linkuj cremaster: A gdzie tytułowa bestia? ;p
monikaaa
| 16:13 niedziela, 6 kwietnia 2014 | linkuj Ha! Ale kota dzisiaj nie masz :P A ja mam i to nawet dwa :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zogad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]