Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Radzio ze Świdnicy. Mam przejechane 13998.20 kilometrów w tym trochę w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.74 km/h i kot się z tego śmieje.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy cremaster.bikestats.pl
Free counters!
  • DST 75.00km
  • Czas 05:17
  • VAVG 14.20km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Podjazdy 1257m
  • Sprzęt Wajperka
  • Aktywność Jazda na rowerze

majufka zimufka

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 4

Bałwanek
Heloł © cremaster

Zacznę od tego, że zdjęcia są świeżutkie, dzisiejsze, a nawet to co widzicie jest nadawane na żywo. Jednak od początku.

W myśl starego porzekadła "jak się bawić to się bawić, psa wywalić kota wstawić" wystartowałem o 4:20. Miało być o 4:00 ale długo zajęło mi ubieranie zimowych ciuchów... Taka majówka hehe. Streszczając to lód na drodze pojawił się w Glinnie, na podjeździe za Glinnem było całkiem wesoło bo tylne koło miało problemy z przyczepnością nawet z tyłkiem na siodełku. W górę jakoś jednak dało radę, ale w drugą stronę to już nie było szans.

Wielka sowa 4 maja
Wielka sowa 4 maja © cremaster

W rzeczywistości śnieg był dużo niżej, bo już w lesie na podjeździe na Przełęcz Walimską, z niższych drzew zdążył już stopnieć.

Wielka sowa 4 maja
Na Sowę © cremaster

Wielka sowa 4 maja
Sowio i śnieżnie © cremaster

Miałem dziś chęć upolować muflona, ale trafiło mi się coś lepszego.

Wielka sowa z kotem
Wielka Sowa z kotem © cremaster

Kotek
Schował się bo nie chciał być znowu na internetach (a przy okazji poczułem kocie uczucia na udzie) © cremaster

Zjazd z Sowy to najpierw sielanka czerwonym rowerowym, aż coś mnie podkusiło i wjechałem w jakąś nieoznakowaną drogę która kiedyś była szlakiem.
Stary szlak na sowie
Stary Sowy © cremaster

Następnie na cel poszła żółta trasa Strefy MTB Głuszyca, znaczy się Strefy Sudety jeśli się nie mylę że tak to się teraz nazywa :)
Żółty szlak głuszyca
Żółty szlak Głuszyca © cremaster

Tu też postanowiłem zboczyć z trasy i wyjechałem w Zimnej Wodzie(?). Górna część tej wioski czy jak to się dokładnie zwie to istny raj, kot na kocie, co dom to trzy koty grzejące się na słońcu. Lubię to :)

Na koniec pojęczę, mam straszny ból siedzenia, dawno nie siedziałem ponad 5 godzin :)





Komentarze
cremaster
| 17:55 poniedziałek, 5 maja 2014 | linkuj Aaa bałwanek nie był mojego autorstwa, podobieństwo do innych bałwanków przypadkowa :)
cremaster
| 17:54 poniedziałek, 5 maja 2014 | linkuj Lenka trochę pociągiem, trochę rowerem albo tylko rowerem i jesteś w górach więc wcale tak daleko nie masz :) A na szczycie kot czeka :)

Morsie wiedziałem że Ci się to spodoba :)
Marlena | 14:51 poniedziałek, 5 maja 2014 | linkuj Świetne widoki w maju :) kiciorek fajny :3 a bałwanek jakby znajomy :) Gdyby tylko góry były bliżej mnie pojeździłabym no i inne takie gdyby nie lenistwo.. :)
mors
| 11:58 niedziela, 4 maja 2014 | linkuj Ale czad, śnieg i Zimna Woda! :> Zazdroszczę. ;p
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa enkas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]