Info
Ten blog rowerowy prowadzi Radzio ze Świdnicy. Mam przejechane 13998.20 kilometrów w tym trochę w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.74 km/h i kot się z tego śmieje.Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2016, Luty1 - 3
- 2015, Grudzień14 - 7
- 2015, Listopad13 - 4
- 2015, Październik12 - 0
- 2015, Wrzesień20 - 36
- 2015, Sierpień25 - 75
- 2015, Lipiec13 - 34
- 2015, Czerwiec12 - 28
- 2015, Maj17 - 37
- 2015, Kwiecień11 - 18
- 2015, Marzec11 - 13
- 2015, Luty9 - 21
- 2015, Styczeń5 - 7
- 2014, Grudzień13 - 10
- 2014, Listopad11 - 17
- 2014, Październik13 - 20
- 2014, Wrzesień9 - 15
- 2014, Sierpień12 - 6
- 2014, Lipiec11 - 3
- 2014, Czerwiec12 - 10
- 2014, Maj16 - 18
- 2014, Kwiecień12 - 23
- 2014, Marzec6 - 5
- 2014, Luty8 - 10
- 2014, Styczeń6 - 10
- 2013, Grudzień7 - 21
- 2013, Listopad10 - 34
- 2013, Październik14 - 33
- 2013, Wrzesień12 - 10
- 2013, Sierpień12 - 2
- 2013, Lipiec7 - 3
- 2013, Czerwiec6 - 1
- 2013, Kwiecień1 - 3
- 2012, Czerwiec3 - 0
- 2012, Maj10 - 0
- 2012, Kwiecień7 - 0
- 2012, Marzec12 - 2
- 2012, Luty3 - 0
- DST 71.00km
- Czas 03:39
- VAVG 19.45km/h
- VMAX 61.00km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Przełęcz Jugowska i Rajdowcy
Czwartek, 19 kwietnia 2012 · dodano: 26.02.2013 | Komentarze 0
Strasznie słabo podszedłem do zaplanowania trasy, ale to potem. Początek trasy do Pieszyc to nic specjalnego. W Pieszycach lokalny przewodnik spod sklepu bełkotał znaczy tłumaczył mi, że lepiej tu się zjeżdża z góry niż podjeżdża. I gość miał rację. Podjazd na Przełęcz Jugowską od strony Pieszyc to straszna nuda. Żadnych widoków, zakrętów, nawet nachylenie nie robi wrażenia. Za to jazda w dół po gładkim asfalcie jest przyjemna. Jedyne urozmaicenie jakie miałem to śmigające rajdówki na zapoznaniu się z trasą Rajdu Świdnickiego. Nie wpadło mi do głowy, że mogą tamtędy jechać. Zjazd z przełęczy w stronę Sokolca to już inna historia. Świetne widoki rekompensują wcześniejszą nudę. Żeby tylko nie te dziury ;) W Walimiu wjechałem w wąską drogę prowadzącą do Glinna a omijająca Przełęcz Walimską. Wybrałem tak myśląc, że skoro jest rajd to będą jak zawsze śmigać po patelniach. Pech chciał, że akurat w tym roku postanowili poprowadzić inaczej trasę i znalazłem się na wąskiej, podrzędnej drodze z rajdówkami. Dobrze że to stosunkowo krótki kawałek był bo wzajemnie sobie przeszkadzaliśmy.Kamionki podjazd© cremaster
Przełęcz Jugowska© cremaster
spalona chatka na przełęczy
Przełęcz Jugowska© cremaster
Przłęcz Jugowska© cremaster
Kategoria 50-100 km, >800m n.p.m.