Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Radzio ze Świdnicy. Mam przejechane 13998.20 kilometrów w tym trochę w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.74 km/h i kot się z tego śmieje.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy cremaster.bikestats.pl
Free counters!
Wpisy archiwalne w kategorii

0-50 km

Dystans całkowity:5835.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:314:42
Średnia prędkość:18.54 km/h
Maksymalna prędkość:875.00 km/h
Suma podjazdów:44996 m
Liczba aktywności:227
Średnio na aktywność:25.70 km i 1h 23m
Więcej statystyk
  • DST 51.00km
  • Czas 02:33
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza pięćdziesiątka

Środa, 7 marca 2012 · dodano: 15.02.2013 | Komentarze 0

Wreszcie jakiś dłuższy dystans, ale raczej bez większych przygód. Nie licząc "wspaniałej" nawierzchni we wsi Jaźwinia, do dzisiaj jak tylko o tej wsi pomyśle to mnie boli tu i tam.


Mapka pomazana myszką.
Kategoria 0-50 km


  • DST 36.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 13.50km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kąpiel błotna

Poniedziałek, 5 marca 2012 · dodano: 15.02.2013 | Komentarze 0

Coś mnie podkusiło pojeździć polnymi drogami. Chyba wiem co to było, to piękne słońce na bezchmurnym marcowym niebie. Plan był dojechać do Sadów i wrócić do Świdnicy nie korzystając z asfaltu. Trasa prosta, żadnych górek, ale marcowe słońce skutecznie już roztopiło zamarzniętą ziemię która chciała pochłonąć rower razem ze mną. Tego dnia przekonałem się, że v-brake i błoto bardzo się przyjaźnią ;) Co chwilę musiałem zatrzymywać się wydłubywać hamulce z kulki gęstego błota, trawy i wszystkiego co na drodze było. W dodatku na przednim kole miałem błotnik który skutecznie chronił przed ochlapaniem ale również genialnie zbierał błoto i blokował koło. Za to miałem czas poprzyglądać się sarnom które patrzyły na wariata z rowerem, niestety uciekały gdy tylko łapałem za telefon by zrobić zdjęcie.
Skapitulowałem na wysokości Gogołowa i wróciłem do domu już normalną drogą. Potem w domu było mnóstwo zabawy, ale o tym wie każdy kto jeździ w błocie.

Ślęża © cremaster

Widok na Ślężę gdzieś w polu w okolicach Gogołowa.
Kategoria 0-50 km


  • DST 30.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 16.51km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dookoła Wzgórz Kiełczyńskich

Sobota, 3 marca 2012 · dodano: 15.02.2013 | Komentarze 0

Pierwsza "moja" trasa. Kilka drobnych podjazdów, zjazdów, parę odcinków ze świeżym asfaltem. W sam raz dla początkującego.

Kiełczyn (dolnośląskie) © cremaster

Widok na Góry Sowie z okolicy leśniczówki/kościoła w Kiełczynie.

Kategoria 0-50 km


  • DST 25.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 18.29km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tym razem Wiry

Czwartek, 1 marca 2012 · dodano: 15.02.2013 | Komentarze 0

Trasa miała biec trochę dalej, może nawet na Przełęcz Tąpadła. Jednak okazało się, że podjazd w Wirach był jeszcze dla mnie za trudny, odcięło prąd na górze.
Kategoria 0-50 km


  • DST 16.50km
  • Czas 01:04
  • VAVG 15.47km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spotkanie z rzeczywistością w Gogołowie

Poniedziałek, 27 lutego 2012 · dodano: 14.02.2013 | Komentarze 0

Nic specjalnego tutaj nie napiszę, trasa ta sama z małą różnicą, że wjechałem do niewinnie wyglądającego lasku na Wzgórzach Kiełczyńskich. W lesie okazało się że są tam krótkie ale bardzo strome podjazdy więc niewiele było tam po mnie. Za to zjazd stamtąd daje mnóstwo frajdy, ale to jeszcze nie był czas dla kogoś kto przez wiele lat nie jeździł na rowerze. Zdjęcia były ale nie ciekawe wiec nie wrzucam.
Kategoria 0-50 km


  • DST 16.00km
  • Czas 00:53
  • VAVG 18.11km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Holender

Środa, 22 lutego 2012 · dodano: 14.02.2013 | Komentarze 0

Kolejna krótka przejażdżka i mała próba jazdy w terenie. Bardzo mała.

Holender © cremaster


Holenderski Wiatrak © cremaster


Dwa zdjęcia holenderskiego wiatraka we wsi Gogołów, niestety zrobione brzydką błotnistą zimą.
Kategoria 0-50 km


  • DST 13.00km
  • Czas 00:43
  • VAVG 18.14km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

I stała się rowerność...

Poniedziałek, 20 lutego 2012 · dodano: 14.02.2013 | Komentarze 0

Pierwsza jazda, pierwsze zdjęcia, pierwsze zdziwione miny bliskich, że rower, że zimą i że po co to wszystko? Z perspektywy czasu przeraża mnie myśl o tym, że łapała mnie zadyszka po wejściu na drugie piętro. Praca bez ruchu, a po niej leniuszing i było jak było.


Widok na Ślężę z okolic wsi Gogołów wraz z palcem, tak to jest gdy coś się robi a nie myśli.


Z tego samego miejsca widok na Góry Sowie wraz z dwoma palcami, ale to już ostatnie takie. Wtedy wydawało mi się, że one są takie odległe pod różnymi względami. Jednak okazało się że jak się chce to wszystko można.
Kategoria 0-50 km